Przejdź do głównej zawartości

Prowadzisz blog o modzie damskiej? 6 błędów, które popełniasz!


Blog o modzie damskiej to trudny orzech do zgryzienia. Większość osób pisze nie zwracając uwagi na kluczowe czynniki, które decydują o tym czy jest on popularny. Wynika to chyba głównie z niewiedzy i lenistwa. Ostatnio napisałam post, który na świeżym blogu przekroczył granicę 15 tysięcy wyświetleń - jeżeli zapytacie o serwisy społecznościowe, to nie - nie posiadam bazy użytkowników, która umożliwiłaby mi dotarcie do szerszego grona czytelników. Po prostu nie popełniam błahych błędów.

Od wielu lat zajmuję się SEO, więc wiem, czego chcą wyszukiwarki. Jeżeli chodzi o to, czego chcą czytelnicy, to opieram się głównie na swoim własnym guście i liczę, że potencjalny czytelnik ma podobny. Wspomnę, że od wielu lat sama jestem czytelniczką i śledzę mnóstwo blogów. Co ciekawe, nawet te popularne blogerki popełniają błędy - tylko, że te błędy nie mają wielkiego znaczenia, jeżeli jesteś rozpoznawalną osobą, prawda?

Prowadzisz blog o modzie damskiej? 10 błędów, które popełniasz!

Prowadzisz blog modowy? 6 błędów, które popełniasz!

1. Tytuły

Tytuły. Rzecz banalna, a jednak większość blogerek ma z nimi problem. Albo są zupełnie abstrakcyjne, albo zbyt ogólne, albo zbyt doprecyzowane. Wszystko jest w porządku, jeżeli je różnicujesz i na blogu masz pełen wachlarz tytułów, które wynikają z chęci przetestowania kilku opcji. Problem zaczyna się wtedy, kiedy poruszasz się wokół jednego schematu. Jeżeli wybierasz wielomilionowe frazy, to zapomnij o pierwszych czytelnikach - na takie frazy trzeba najpierw bloga pozycjonować. Najlepiej tymi mniej popularnymi frazami na "długi ogon", jednakże zawierającymi słowo kluczowe powiązane z tą popularną. "Długi ogon" to - możliwie najprościej - mocno rozbudowana fraza, taka która zawęża konkurencję. Polecam szczególnie na początku przygody z blogowaniem. Nie wybieraj tytułów anglojęzycznych - często spotykane u blogerek. Jeżeli tytułujesz post "Fashion coś tam" albo "Outfits coś tam", to na co liczysz? Przecież językiem angielskim posługują się ludzie na całym świecie - jak chcesz się przebić przez setki milionów podobnych postów? Dodatkowo piszesz po polsku, więc treść Twojego posta w żaden sposób nie pozycjonuje wpisu na frazę zawartą w tytule.

2. Treść

Kolejny błąd. Często widuję posty typu: "Stylizacja na zimę, coś tam, coś tam" - nie ma w tym nic złego. Problem w tym, że blogerki wrzucają parę zdjęć z ową stylizacją, a treść posta nie ma z nią zupełnie nic wspólnego. Pokazują ją na zdjęciu, a piszą o chorobie, o miłości, o czymkolwiek. Jak chcecie wypozycjonować taki post? Dla czytelników to dodatkowo irytujące, bo ja np. jak chcę poczytać o stylizacji, to klikam w post o takim właśnie tytule i jestem rozczarowana, kiedy ktoś pisze o czymś zupełnie innym. Ludzie, jak chcę poczytać o miłości, to szukam postów o miłości - nie lubię, kiedy ktoś wprowadza mnie w błąd. Ważne, by treść posta była adekwatna do tytułu. Jeżeli chcesz napisać coś o życiu prywatnym, to napisz, ale w kolejnym wpisie.

3. Brak zdjęć lub same zdjęcia

Zdjęcia mają ogromną moc. Odpowiednio opisane wyświetlą się w Google Grafika na określoną frazę i ściągną na Twojego bloga czytelników. Wyświetlają się one również wtedy, kiedy ktoś udostępnia Twoje posty w mediach społecznościowych. Warto pamiętać jednak o treści - chociażby o jej namiastce - by Twój post miał szansę konkurować z innymi w wyszukiwarce. Łącz oba te elementy i z żadnego nie rezygnuj. Jeżeli wyszukasz teraz jakąś frazę, to z pewnością okaże się, że na pierwszym miejscu znajdziesz podstronę, która zawiera obszerną treść, a także zdjęcia. Dobra blogerka nie rezygnuje z żadnej możliwości, bo każda jest dobra, by przyciągnąć nowych czytelników.

4. Brak SEO

Brak SEO, czyli opis bloga, z którego nic nie wynika, tytuł w stylu "Blog Ani Kowalskiej", który byłby dobry tylko wtedy, gdybyś była Maffashion, brak mapy strony, nieopisane obrazki i zdjęcia, zero backlinków i podstawowej optymalizacji. Nie chodzi m i o specjalistyczną wiedzę lub coś, z czym nie poradzisz sobie sama - chodzi o podstawy, które leniwe blogerki zwyczajnie ignorują. Wrócę jeszcze do tytułu, bo pewnie sądzisz, że nie ma on wielkiego znaczenia. Początkowo nie pozycjonowałam swojego bloga, starałam się go tylko i wyłącznie zoptymalizować. Zmieniłam jego tytuł z "blog modowy" na "blog o modzie damskiej - dzięki temu skoczył on w górę o 70 pozycji w wyszukiwarce. Bez inwestowania, bez wkładu finansowego. Jeżeli zależy Ci na konkretnych słowach kluczowych, to o nich nie zapominaj.

5. Tematyka

Tematyka bloga jest niezwykle ważna - powinnaś się jej trzymać. Nie staraj się upiec kilku pieczeni na jednym ogniu. Ja osobiście poruszam się wokół kilku tematów - moda damska, zdrowie i uroda, a także SEO. Dzięki temu tematyka mojego bloga jest spójna i osoby, które tu zaglądają są zainteresowane przeważnie każdą z nich. Jak poszukuję wiedzy, to wybieram blogi, które dostarczają mi wszystkich możliwych informacji z danej kategorii. Jak szukam ubrań, to wchodzę na bloga z ubraniami, ale jak natrafiam na nim na wpisy o pracy, o chłopaku, o dzieciach, o sporcie i meblach, to szukam dalej. Nie chcę tonąć w bezużytecznej dla mnie treści - bo chcę po prostu dowiedzieć się wszystkiego o ubraniach.

6. Linki

Temat rzeka. Głównie chodzi mi o linki dofollow, czyli takie, po których wędrują roboty wyszukiwarek. Blogerki modowe bardzo często popełniają ten błąd. Upychają linki do ubrań w każdym poście. W ilościach, jakie mnie przerażają, dodatkowo z atrybutem dofollow, który sprawia, że te linki są też indeksowane. Nie bez powodu strony, które wymieniają się takimi linkami z ogromną ilością innych stron, są uznawane za spam. Google uważa takie strony za "farmy linków", a nie wartościowy content. Osoby, które prowadzą blogi modowe w ogóle się tym nie przejmują - ale to dobrze. Między innymi dzięki tym błędom po kilku miesiącach mój blog prześcignął w wyszukiwarkach blogi, które istnieją od wielu lat i posiadają setki wpisów. Co jak co, ale moda jest branżą, w której bagatelizuje się te rzeczy najbardziej.

Podsumowanie

Jeżeli prowadzisz bloga o modzie damskiej, a nie odnosisz sukcesu, to być może popełniasz któryś z tych trywialnych błędów - trywialnych, aczkolwiek istotnych. Brzmi to jak oksymoron, wiem. Chodzi o to, że te błędy nie są niczym, czego nie możesz w łatwy sposób skorygować. Tytuł oczywiście jest typowym baitem, zagrywką marketingową - nie twierdzę, że wszystkie popełniacie te błędy - czymże byłoby blogowanie bez zachęty?

Mój blog o modzie wciąż jest nowy, zatem jeżeli uważasz moje SEO poradniki za pomocne, to bardzo bym prosiła o wzmiankę w jednym ze swoich postów albo udostępnienie w mediach społecznościowych. Gwarantuję, że się postaram, by kolejne moje wpisy były równie wartościowe! 


Komentarze