Przejdź do głównej zawartości

TOP 5: Najlepsze sole do kąpieli

Jak wiecie, Stylizacje-inspiracje to nie tylko blog o modzie damskiej, ale też o urodzie i zdrowiu. Z tego względu od dawna chciałam napisać post o solach do kąpieli. Problem w tym, że do tej pory nie miałam rozeznania, jeżeli chodzi o te produkty. Używałam przeważnie losowo wybranych - takich, które rzuciły mi się w oczy. W listopadzie i grudniu zaczęłam testować różne sole ze względu na chęć napisania o nich na blogu. Wybierałam te, które cieszą się największą popularnością w sklepach internetowych, więc całkiem możliwe, że dla kogoś, kto ma bzika na punkcie soli do kąpieli, są to produkty rozpoznawalne. Mam nadzieję, że wybrane przeze mnie pozycje okażą się na tyle różnorodne, że uznacie temat za wyczerpany.

Toplista najlepszych relaksacyjnych i leczniczych soli do kąpieli

TOP 5: Najlepsze sole do kąpieli

1. Le Cafe De Beaute - Musująca kula do kąpieli

Jedna z ciekawszych propozycji. Kule musujące o przeróżnych zapachach są dostępne niemalże wszędzie. Ja testowałam sorbet brzoskwiniowy. Taka kula zawiera sodę oczyszczoną, która zmiękcza wodę, natomiast olej brzoskwiniowy niweluje przebarwienia na skórze - idealny wybór dla osób, które mają problem z pigmentacją. Le Cafe De Beaute zawiera naturalne olejki, więc taka kąpiel nabiera właściwości aromaterapeutycznych, a także relaksacyjnych. Idealna opcja dla kobiet, które chciałby zwyczajnie odpocząć po ciężkim tygodniu. 

Kula, którą testowałam zawiera olej z pestek brzoskwini, ekstrakt z moreli i sodę oczyszczoną, o której wspominałam na początku. Wystarczy, że wrzucimy taką kulę do wody i gotowe. Są one jednorazowego użytku, ponieważ rozpuszczają się całkowicie. Warto jednak dodać, że zależnie od zapachu, który wybieramy, zmieniają się właściwości kuli - są one zależne od składnika, który odpowiada za aromat. Jest to produkt niedrogi, aczkolwiek interesujący - naprawdę działa.
Le Cafe De Beaute - Musująca kula do kąpieli


2. Czysta sól do kąpieli Nacomi z Morza Martwego 

Jeżeli interesuje Cię kąpiel z dodatkiem naturalnych składników, to z pewnością zainteresujesz się solą z Morza Martwego - taka sól jest bogata w minerały i mikroelementy, zatem świetny wybór, jeżeli chodzi o codzienną pielęgnację. Jest nie tylko naturalna, ale i bezzapachowa - wiem że są osoby, które nie przepadają za mocnym aromatem i to głównie im poleciłabym ten produkt. 

Sól z Morza Martwego zawiera sód, żelazo, cynk, miedź i chrom. Działa przeciwzapalnie, bakteriobójczo i grzybobójczo. Łagodzi objawy wszelkich możliwych problemów skórnych i oczyszcza ze znajdujących się w każdym organizmie toksyn. Stosujemy ją tak, jak większość soli - do kąpieli dosypujemy kilka łyżek stołowych i gotowe. Jeżeli szukasz produktu, który doskonale oczyszcza, a jednocześnie jest bogaty w minerały, to polecam z czystym sumieniem - głównie tym osobom, które przy wyborze soli kierują się mnogością właściwości leczniczych.
Czysta sól do kąpieli Nacomi z Morza Martwego

3. Jentschura Meinbase - Sól zasadowa do kąpieli

Opisywana jest jako sól o właściwościach oczyszczających, regeneracyjnych i odkwaszających. Jentschura Meinbase nie wysusza skóry, więc jest idealnym rozwiązaniem dla osób, które uwielbiają dłuższe kąpiele. Co ciekawe - tę sól stosuje się również w szpitalach. Leczy łuszczycę, trądzik, owrzodzenia, odleżyny, różnego rodzaju grzybice i problemy skórne, astmę i bóle głowy (inhalacja). Jest pomocna przy leczeniu chorób Alzheimera i Parkinsona, a także jaskry, reumatyzmu, otyłości, przerostu prostaty, cellulitu i problemów z zapamiętywaniem.

Jako ciekawostkę dodam, że polecana jest również kobietom w ciąży - umożliwia wydalanie substancji toksycznych podczas krwawienia menstruacyjnego. Jak wiadomo - kobiety w ciąży tracą umiejętność samodzielnego oczyszczania się organizmu. Jest to sól z największą ilością właściwości leczniczych, jeżeli chodzi o testowane przeze mnie produkty. Nie doskwierają mi żadne z powyższych problemów, więc nie jestem w stanie obiektywnie ocenić jej działania pod tym kątem, jednakże skóra faktycznie wydawała się oczyszczona.



Jentschura Meinbase - Sól zasadowa do kąpieli

4. Mokosh Natural Dead Sea Salt

Na temat tej soli nie będę się zbytnio rozpisywała. Również składa się z naturalnej soli z Morza Martwego. Jest opisywana jako produkt w 100% naturalny. Zapobiega procesom starzenia się skóry, odżywia, relaksuje i rozluźnia. Testowałam ją po treningu na siłowni (zgadza się, blog o modzie to nie jedyna moja pasja) i powiem szczerze - odpręża naprawdę bardzo fajnie. Myślę, że miłośniczki fitnessu nie będą zawiedzione.
Mokosh Natural Dead Sea Salt

5. Green Pharmacy - Rozmaryn, Lawenda

Jest to sól, której używałam już wcześniej. Postanowiłam o niej napisać, bo relaksuje genialnie. Jest świetnym kompromisem pomiędzy aromatem, a właściwościami leczniczymi. Zawiera m.in. potas, cynk, żelazo, magnez. Działa przede wszystkim wzmacniająco (na skórę) i bardzo pozytywnie wpływa na jej jędrność. Tak właśnie działa rozmaryn lekarski i lawenda. Nie muszę chyba pisać, że zapach jest cudowny, prawda? Należę do tych osób, dla których jest to czynnik decydujący, dlatego zawsze mam w łazience przynajmniej jedno opakowanie w zapasie.

Green Pharmacy - Rozmaryn, Lawenda


Podsumowanie

Ciężko powiedzieć, która z soli jest najlepsza. Testowałam je wszystkie, ale to wciąż niemożliwe do określenia, powód jest prosty - każda z nich jest dedykowana zupełnie innym osobom. Sama musisz zdecydować czy ważny jest dla Ciebie zapach, właściwości pielęgnacyjne, czy lecznicze. Celowo wybierałam tak zróżnicowane pod tym względem produkty - chciałam, by ten post stanowił wszelkie możliwe odpowiedzi. Wszystkie powyższe sole mogę z czystym sumieniem polecić - wybierzcie taką, która zaspokoi Wasze potrzeby w 100%.

Zdaję sobie sprawę, że linki do produktów mogą z czasem wygasnąć. Możesz też chcieć przyjrzeć się zupełnie innym solom do kąpieli - poniżej zamieszczam link do strony, na której znajdziesz wszystkie dostępne na rynku produkty z tej kategorii. Jest to porównywarka cenowa, więc masz pewność, że kupujesz najtaniej - w łatwy sposób możesz zamówić je przez internet: 

Zachęcam do obserwowania bloga i udostępniania moich wpisów. Staram się pisać nie tylko o modzie, ale też o urodzie i zdrowiu - możliwie najbardziej rzetelne i pomocne poradniki. Mam nadzieję, że znajdą się osoby, które zechcą mnie wspomóc - robię to przecież dla Was! 

Komentarze

  1. Interesujące, szczególnie chyba przypadnie mi do gustu ta Lawendowa, albo z Morza Martwego :). Wypróbuję po świętach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz