Przejdź do głównej zawartości

Jak się ubrać do teatru?

Teatr z pewnością sprawia wrażenie miejsca szczególnego. Większość z nas nie chodzi na co dzień na spektakle teatralne, dlatego przeważnie mamy trudności z doborem odpowiedniej stylizacji, jeśli już taka okazja wypadnie. Jeśli nie wiesz, jak ubrać się do teatru, to pocieszę Cię - sama również miałam z tym problem. Research robiłam dopiero w momencie, gdy musiałam myśleć o sobie. Aktualnie do teatru chodzę już trochę częściej i wiem, co można, a czego nie - mam nadzieję, że mój wpis okaże się dla Ciebie przydatny, bowiem kwestia dobierania outfitu na taką okazję może okazać się nie lada wyzwaniem. Przemawia za tym fakt, iż od najdawniejszych czasów wyjście do teatru było wydarzeniem szczególnym i podniosłym. Już na wstępie rozwieję Twoje wątpliwości - jeśli teatr, to strój formalny, bez dwóch zdań.

Jak się ubrać do teatru?

Co założyć na siebie do teatru?

Przyjęło się, że do teatru śmiało można zakładać suknie wieczorowe. W przeszłości nie było to możliwe - na tę okazję ubierało się specjalnie przeznaczone do tego celu stroje. Trendy na szczęście się zmieniają, a z biegiem lat nie jesteśmy ograniczani aż tak bardzo. Również kobiece stroje w tym wypadku nie muszą być aż tak wyszukane i wyrafinowane. Co powinnaś wiedzieć? To, że przede wszystkim wciąż obowiązuje Cię tzw. formalny dress code, czyli strój elegancki. Suknie wieczorowe są oczywiście dozwolone, aczkolwiek i to zaczyna powoli świadczyć o pewnej przesadzie. Dużo lepszym rozwiązaniem będzie elegancka koktajlowa sukienka i żakiet. Panom w zupełności wystarczą spodnie, marynarka i koszula - tutaj nie ma aż takiego problemu.

Dobry wybór stanowią np. eleganckie spodnie i skromna bluzka, która nie odsłania dekoltu. Może to być jakiś lejący materiał np. jedwab, żorżeta czy wiskoza, ewentualnie uwielbiana przez nas bawełna. Welur czy aksamit prezentują się równie pięknie!

Drobnym wyjątkiem są tutaj indywidualne zaproszenia do teatru np. z okazji premier. W takich przypadkach często obowiązuje ściśle określony dress code. Pamiętaj, że musisz się do tych wymagań dopasować, natomiast black tie jest wyrażeniem, które nie oznacza nic innego, jak klasyczną suknię wieczorową - swego czasu byłam tym zmieszana.

Teatr a koncert, czyli wyjście do opery

Opera wciąż pozostaje bardziej elitarnym miejscem niż teatr, dlatego dress code w jej przypadku jest rygorystyczny. Niewiele zmieniło się w tej kwestii na przestrzeni lat, dlatego idąc do opery powinnaś szczególną uwagę przykładać do tego, w co się ubierasz. Na premiery zakłada się suknie wieczorowe, natomiast normalnie - sukienki koktajlowe i okrycie na ramiona np. żakiet, bolerko, etola. Nie masz tu aż takiej swobody, więc postaraj się nie eksperymentować i nie odkrywać za dużo.

Teatr muzyczny

Teatr muzyczny jest chyba najmniej problematyczny ze wszystkich wymienionych przeze mnie miejsc. Jest on bardziej folklorystyczną formą teatralną, dlatego możesz pokusić się o odrobinę nonszalancji i beztroski w ubiorze. Dramatyczne kokardy i kwiaty we włosach, ekstrawagancka biżuteria i niecodzienny ubiór - w tym przypadku to wszystko jest mile widziane, jednakże pamiętaj, by nie przesadzić. Publiczność powinna skupiać się przede wszystkim na spektaklu, a nie na Twoim ubiorze. Umiar mimo wszystko nadal jest w teatrze muzycznym mile widziany.

Strój do teatru na zimę a strój do teatru na lato

Jeżeli nie mówimy o okresie letnim, to obowiązkowo w teatrze korzystamy z szatni - nawet, jeśli wybieramy się na spektakl wiosenny. Wierzchnie ubranie również powinno wpisywać się w dress code, zatem nie sięgaj po kurtki, które nosisz na co dzień. Płaszcz do kolan to świetne, bezpieczne rozwiązanie. Także futro jest dobrą opcją, jeśli je posiadasz - możesz bez obaw je na siebie włożyć. Skórzane rękawiczki idealnie dopełniają stylizację - szczególnie w połączeniu z tradycyjnym kapeluszem w stylu francuskim. Odrobina Paryża nie zaszkodzi. Pamiętaj o tym, że nakrycie głowy stanowi część okrycia wierzchniego, dlatego kapelusze - podobnie jak płaszcze - zostawiamy w szatni. Nie możesz zasłaniać widoku pozostałej części publiczności - logiczne, prawda?

Do teatru polecam chodzić przede wszystkim latem - wtedy ubiór nie stanowi aż tak dużego problemu. Nie potrzebujesz okrycia wierzchniego, więc nie musisz się nim przejmować. Elegancki trencz w zupełności wystarczy - możesz go zabrać na wypadek, gdyby spektakl zakończył się o późnej porze. Nie chcesz się przecież rozchorować.

Zwiewne sukienki (również maxi) to raczej zły wybór. W teatrze sprawdzą się szlachetniejsze tkaniny i fasony - przede wszystkim zwróć uwagę na koktajlowe sukienki. Kolory powinny być odpowiednio stonowane, jednak nie ma znaczenia czy sięgniesz po jasną, czy ciemną sukienkę. Wszelkiego rodzaju desenie również są w tym wypadku dopuszczalne - o ile nie są zbyt krzykliwe.

Wyprzedzając Wasze pytania - jeansy nie nadają się na tę okazję! Do teatru możesz założyć co najwyżej cygaretki w neutralnym odcieniu - powinnaś wyglądać na kobietę z klasą. Rajstopy w ciemnych kolorach to wisienka na torcie - jeśli takie lubisz, to możesz się o nie pokusić. Wyjątkowo dobrze komponują się one z wieczorową kreacją w ciemniejszym kolorze.

Jakie buty do teatru?

Możesz odetchnąć. Jeśli chodzi o buty, masz pewną dowolność. Rzecz jasna nie możesz założyć butów sportowych, aczkolwiek nie ma tak naprawdę znaczenia czy sięgniesz po szpilki, czy też buty na płaskiej podeszwie. Szpilki powinny być przede wszystkim zakryte - sprawdzą się tutaj klasyczne czółenka. Powinnaś przede wszystkim pamiętać o dwóch rzeczach - buty dobierz odpowiednio do reszty stylizacji i pogody. Zauważ jednak, że stanowią one część okrycia wierzchniego, której nie zostawisz w szatni, zatem kozaki zdecydowanie odpadają - nawet zimą.

Jakie dodatki do teatru?

Absolutną podstawą jest torebka! Oczywiście nie mam tu na myśli torebki, w której chodzisz na zakupy. Idealnym rozwiązaniem są kopertówki i puzderka na łańcuszku - torebka do teatru ma pełnić tylko i wyłącznie funkcję dodatku. Niemniej, sądzę że to dość ważny dodatek, którego nie powinnaś pomijać w swojej stylizacji.

Jeśli chodzi o biżuterię, to na tym polu masz spore pole manewru - biżuteria dramatyczna, mocno ozdobna, czyli wszystko to, czego najprawdopodobniej nie zakładasz na co dzień. Pamiętaj, że wyjście do teatru jest wyjściem typowo wieczorowym. O ile sukienka powinna być prosta i stonowana, o tyle naszyjnik i kolczyki powinny świadczyć o pewnej ekstrawagancji - im bardziej okazałe, tym lepiej. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku.

Na koniec mała rada - stylizacja teatralna powinna przykuwać uwagę tylko jednym elementem. Może to być np. duży naszyjnik. Jeśli sięgasz po przesadne kolczyki, to wtedy naszyjnik powinien prezentować się odrobinę skromniej. Jeden dodatek powinien górować nad pozostałymi - jeśli przesadzisz, to osiągniesz efekt odwrotny do zamierzonego i cała Twoja stylizacja będzie "spalona".

Podsumowanie

Mam nadzieję, że już teraz wiesz, jak się ubrać do teatru - starałam się uwzględnić tutaj wszystko. Jeśli tylko coś mi się przypomni, to postaram się zaktualizować wpis. Właśnie z tego względu proszę Was o komentarze, bo być może Wy wpadniecie na coś jako pierwsi. Jeżeli tylko będę mogła, to rozwieję Wasze wątpliwości. Tymczasem zachęcam do udostępniania wpisu i obserwowania bloga - mimo dużej ilości treści, wciąż potrzebuję Waszego wsparcia - dzięki temu będę wiedziała, że to, co robię ma sens!

Komentarze