Przejdź do głównej zawartości

Najlepszy depilator laserowy - recenzja Philips Lumea IPL Prestige

Jaki jest najlepszy depilator laserowy do użytku domowego? Powiem szczerze, że już dawno powinnam o tym napisać, bowiem testowałam tych depilatorów naprawdę bardzo dużo. Powodowała mną przede wszystkim chęć zaoszczędzenia pieniędzy. Owłosienie niektórych części ciała bywa kłopotliwe - nawet i owłosienie pach czy okolic bikini. Jeśli macie ciemne i nieco grubsze włoski, to zabiegi pielęgnacyjne zajmują Wam z pewnością mnóstwo czasu, który mogłybyście poświęcić na coś innego.

Najlepszy depilator laserowy - recenzja Philips Lumea IPL Prestige

Najlepszy depilator laserowy - recenzja Philips Lumea IPL Prestige


Depilacja laserowa w profesjonalnych zabiegach kosmetycznych kosztuje mnóstwo pieniędzy. Najczęściej zabiegi te należy powtarzać wielokrotnie, a samo umówienie się na taki zabieg wymaga sporo odwagi - szczególnie, jeśli Wasz problem z owłosieniem jest większy niż w przypadku większości kobiet. Pójście na taki zabieg jest po prostu krępujące - sama nie byłam nigdy jakoś nadmiernie owłosioną kobietą, a jednak miałam pewne opory. Nie tylko ze względu na koszt takich zabiegów depilacyjnych.

Od dłuższego czasu chciałam trwale pozbyć się problemu z owłosieniem. Jestem na tyle bystra, że zasięgnęłam opinii i przeczytałam dziesiątki recenzji. Ostatecznie dopiero trzeci z depilatorów, które kupiłam okazał się skuteczny. Dodam, że dwa poprzednie były rekomendowane równie często - opinie na ich temat były równie pozytywne. Nie chcę psuć tym markom opinii, więc napiszę jedynie, że w zasadzie na każdej stronie z recenzjami znajdziecie modele depilatorów, o których mowa - są one dużo tańsze niż Philips Lumea IPL, jednakże całkowicie nieskuteczne.
Philips Lumea IPL Prestige - recenzja i opinie

Możliwe, że działają one w przypadkach, kiedy to nadmierne owłosienie stanowi jedynie wyimaginowany problem. W moim przypadku nie było rezultatów. Ustawiałam moc na maksimum i zaciskałam zęby z bólu. Stosowałam się do instrukcji dołączonej do tychże depilatorów, jednak efekt końcowy był taki, że włoski się paliły, a cebulki zostawały. Po tygodniu problem powracał. Każdy z nich testowałam przez wiele tygodni, więc to nie tak, że końcowy werdykt wydaję pochopnie.

Philips Lumea IPL to zatem jedyne skuteczne rozwiązanie, jeśli chodzi o depilatory laserowe do własnego użytku. Skóra po takim zabiegu pozostaje idealnie gładka nawet przez pół roku, natomiast w przypadku umiarkowanego owłosienia wystarczą zaledwie 3 zabiegi, by zredukować problem o 92%. Mam na myśli to, że większość włosków po prostu już więcej nie odrasta. Jeżeli zależy Wam na całkowitym pozbyciu się owłosienia, to najczęściej taki zabieg musicie powtórzyć kilka razy - różnica jest taka, że te cebulki rzeczywiście permanentnie obumierają.



Depilator Philips Lumea IPL może być zasilany zarówno w sposób sieciowy, jak i w pełni bezprzewodowo. Zabieg usuwania owłosienia z obu łydek zajmuje mniej niż 10 minut - z zegarkiem w ręku sprawdzałam to na potrzeby wpisu. Depilator laserowy Philips Lumea IPL jest przeznaczony do każdej części ciała, a jego bezpieczeństwo zostało potwierdzone różnego rodzaju atestami, a także opiniami ekspertów z dziedziny dermatologii. Żywotność lampy Philips Lumea IPL to aż 20 lat, zatem Wasz wydatek będzie mniejszy niż Wam się wydaje - kiedy tylko pozbędziecie się owłosienia, wciąż możecie pozbyć się urządzenia za 800zł. Tak więc oszczędność pieniędzy wręcz niebywała - łącznie stracicie około 200zł, czyli dużo mniej niż gdybyście chciały korzystać z profesjonalnych zabiegów depilacji laserowej.

Ze sprzedażą Philips Lumea IPL nie będziecie miały żadnego problemu - jest to aktualnie najpopularniejszy depilator na rynku. Nie bez powodu, bo jego skuteczność robi piorunujące wrażenie. Bywa, że marka to nie tylko marka, ale i jakość, jaka za nią stoi.

Wraz z urządzeniem otrzymacie kilka bardzo wygodnych nasadek. Pierwsza z nich przeznaczona jest do depilacji dużych obszarów ciała np. łydek czy przedramion. Dzięki niej w zaledwie kilka minut ukończycie cały zabieg depilacji. Philips Lumea IPL sprawdzi się także w przypadku miejsc wrażliwych np. w okolicach bikini. Możesz nim pozbyć się uciążliwego wąsika bez obawy o to, że coś pójdzie nie tak. To niewątpliwie zaleta tego prestiżowego urządzenia - jest ono całkowicie bezpieczne dla zdrowia i skóry.

Czujnik Smart Skin pozwoli Ci na inteligentne i automatyczne dobranie ustawień depilatora do struktury skóry, karnacji i owłosienia. Jest to świetna opcja, z której polecam skorzystać - szczególnie na samym początku przygody z depilacją laserową.

Sama praca z urządzeniem jest czystą przyjemnością. Urządzenie nie jest bolesne, a do tego bardzo intuicyjne. Zabieg depilacji sprawia przyjemność, a szybkie rezultaty sprawiają, że na pewno nie będziesz zniechęcona przed kolejnymi domowymi zabiegami depilacji.

Owszem, urządzenie jest stosunkowo drogie, ale przede wszystkim działa! Bez problemu odsprzedasz Philips Lumea IPL, kiedy depilator nie będzie Ci już potrzebny - zwróć na to uwagę, jeśli wciąż wahasz się nad jego zakupem. Nawet, jeżeli nie zdecydujesz się na pozbycie się Philips Lumea IPL po osiągnięciu zamierzonych rezultatów, to i tak nie będziesz stratna, bowiem profesjonalne zabiegi trwałej depilacji laserowej są dużo bardziej kosztowne. Nie wiedzą Ci, którzy nigdy z nich nie korzystali. Pojedynczy zabieg depilacji to koszt rzędu kilkuset złotych na każdą partię ciała - te zabiegi należy powtarzać, więc trwałe pozbycie się owłosienia wyniesie Cię co najmniej kilka tysięcy złotych.

Komentarze