Przejdź do głównej zawartości

TOP 3: Rozjaśniacze, które nie niszczą (nie palą) włosów

Jakiś czas temu pisałam już o koloryzacji i rozjaśnianiu włosów. W swoim poprzednim poście zawarłam wszystkie przydatne wskazówki - jeżeli chcesz rozjaśnić włosy, to koniecznie go przeczytaj. Unikniesz w ten sposób katastrofalnych błędów. Pamiętaj, iż odpowiednio wykonany zabieg rozjaśniania włosów nie wiąże się ze strasznymi konsekwencjami. Kluczem w tym wypadku jest dokładne stosowanie się do zaleceń producenta zawartych w ulotce. Zwróć uwagę na fakt, że poszczególne preparaty rozjaśniające włosy mają zupełnie różny skład i dlatego nie istnieje żadna uniwersalna instrukcja ich stosowania. Stosujemy się do tej dołączonej do opakowania.

TOP 3: Rozjaśniacze, które nie niszczą (nie palą) włosów

TOP 3: Rozjaśniacze do włosów, które nie niszczą i nie palą

Jako, że mój post na temat rozjaśniania włosów cieszył się sporą popularnością, postanowiłam pójść o krok dalej i zaserwować Wam kolejną dawkę informacji na ten temat. Tym razem pod lupę wzięłam trzy produkty, którymi powinnyście się zainteresować, jeśli takowy zabieg planujecie

W swoim zestawieniu zdecydowałam się zamieścić aż trzy różne preparaty rozjaśniające. Chciałam, by mój post był zróżnicowany i dawał Wam możliwie największy przekrój opcji, więc uwzględniłam w nim trzy zupełnie inne rozjaśniacze - dlaczego zupełnie inne? Zaraz wszystkiego się dowiecie. Oto lista moich ulubionych rozjaśniaczy, które nie niszczą włosów:

1. John Frieda: Sheer Blonde Go Blonder

John Frieda Sheer Blonde Go Blonder to fantastyczne serum rozjaśniające, które z pewnością przypadnie Ci do gustu. Rozjaśnia blond o maksymalnie dwa tony - preparat wprost idealny dla kobiet, które chciałyby w naturalny sposób osiągnąć delikatny efekt rozjaśnienia i rozświetlenia włosów. John Frieda Sheer Blonde Go Blonder stosowałam jedynie dwa razy i powiem szczerze: jestem bardzo zadowolona z efektów. Produkt nie wyniszcza, a jego działanie jest bardzo subtelne. Nic w tym przypadku nie dzieje się od razu - włosy stają się jaśniejsze z każdym kolejnym zabiegiem, dzięki czemu efekt końcowy pozostaje pod Twoją kontrolą. Maksymalne rozjaśnienie uzyskuje się po 10 zabiegach - od Ciebie zależy, na ilu poprzestaniesz.

John Frieda: Sheer Blonde Go Blonder - rozjaśniacz do włosów



2. Joanna: Blond Reflex - rozjaśniacz w sprayu

Joanna Blond Reflex to jeden z moich ulubionych rozjaśniaczy - przede wszystkim za sprawą nowoczesnej formy, która gwarantuje wygodną i szybką aplikację. Produkt stopniowo rozjaśnia włosy, nadając im efekt subtelnego i naturalnego balejażu. Plusem Blond Reflex (oprócz tego, że produkt jest dostępny w formie sprayu) są jego naturalne składniki np. ekstrakt z rumianku. O dziwo - włosy po takim zabiegu rozjaśniającym wciąż pozostają miękkie i miłe w dotyku. Kolejna mało inwazyjna i przyjazna dla Twoich włosów opcja rozjaśniająca.
Joanna: Blond Reflex - rozjaśniacz do włosów blond w sprayu



3. CeCe: Blue BlondPulver - rozjaśniacz do włosów

Preparat najmocniejszy w całym zestawieniu, jednakże wciąż na tyle delikatny, byś nie musiała martwić się skutkami ubocznymi. Pozwala on na rozjaśnienie włosów maksymalnie o 7-8 tonów i jest dostępny w wygodnej formie proszku. Produkt możemy mieszać w różnych proporcjach, a efekt rozjaśnienia za pomocą BlondPulver jest fantastyczny! Zaawansowana formuła preparatu sprawia, że uzyskujemy piękny, równomierny kolor, a zawarte w BlondPulver składniki jednocześnie delikatnie pielęgnują Twoje włosy. Produkt nie podrażnia i nie niszczy włosów - dla mnie jest to bardzo istotna kwestia, prawdopodobnie również i dla Was - jeśli boicie się rozjaśniaczy, to koniecznie powinnyście wypróbować propozycję od CeCe.
CeCe: Blue BlondPulver - rozjaśniacz do włosów



Podsumowanie

Mam nadzieję, że powyższa lista rozjaśniaczy przypadła Wam do gustu. Wybrałam zupełnie inne produkty - po to, by każda z Was mogła znaleźć w tym zestawieniu coś odpowiedniego dla siebie. Przyznaję, iż głównym czynnikiem, który decydował w przypadku jego przygotowania był wpływ rozjaśniaczy na strukturę włosa. Zdaję sobie sprawę, że większość z Was nieufnie podchodzi do tego typu produktów, więc postanowiłam zaserwować Wam takie, które na pewno nie sprawią, że Wasze włosy ulegną zniszczeniu. Rozjaśniacze nie są wcale takie złe, jak mogłoby się wydawać - na rynku znajdziecie również produkty bezpieczne, które (przy stosowaniu się do zaleceń producenta) nie niosą ze sobą niechcianych i nieprzyjemnych konsekwencji. Życzę udanych zabiegów rozjaśniających!

Komentarze