Każda z nas boryka się z wieloma kompleksami - niektóre są wyimaginowane, niektóre rzeczywiste. Jednym z takim problemów może być niezadowolenie, które wynika z kilku dodatkowych centymetrów tu i ówdzie. O ile problem nie jest jakoś specjalnie poważny - zamiast dietetyka i wyczerpujących ćwiczeń (choć ćwiczenia i zdrowe odżywianie to coś, o czym powinnyście pamiętać) - polecam odpowiedni dobór ubrań. Jeżeli moda jest dla Ciebie czarną magią, to pewnie potrzebujesz pomocy. Zgadza się, w większości przypadków tak właśnie jest - moda damska to trudny temat. Dobierając stylizacje musimy pamiętać o wielu rzeczach np. o karnacji, kolorze włosów czy sylwetce - o niebo łatwiej jest facetom, My musimy troszeczkę pogłówkować.
Jak się ubierać, żeby wyglądać szczuplej? TOP 10 najlepszych trików
1. Bielizna
Bielizna, czyli absolutna podstawa, od której wszystko się zaczyna. Odpowiedni dobór bielizny ma znaczenie - wbrew pozorom. Albo spełnia jedynie swoje podstawowe zadanie, albo dodatkowo wpływa na efekt końcowy. Bielizna świetnie modeluje sylwetkę - dobrze dobrana potrafi czynić cuda. Jeżeli będziesz o niej pamiętać, to - uwaga - wciśniesz się w ubrania o rozmiar mniejsze. Pewnie jesteś zszokowana? Owszem, podobnie jak ja, kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po dobrej jakości bieliznę modelującą.
2. Sukienki
Sukienki są zawsze świetnym rozwiązaniem dla kogoś, kto chce się wyszczuplić. Jeżeli ich nie nosisz, to zacznij. Rozkloszowane sukienki idealnie sprawdzają się w przypadku osób, których kompleksami są pupa czy biodra. Sukienki z podwyższoną, zwężoną talią są świetna opcją dla tych kobiet, które nie mogą pochwalić się idealnie zarysowaną talią - zdecydowanie ją uwydatniają i jednocześnie wyszczuplają całą sylwetkę. Pamiętaj o tym, by zakładać głównie sukienki do połowy ud, ewentualnie do kolan - optycznie wydłużają nogi, co przekłada się na "wrażenie szczupłości" - uważaj jednak w przypadku, kiedy Twoim podstawowym kompleksem są zbyt pełne uda. W takim przypadku polecałabym głównie te do kolan.
3. Kolory
Równie ważne są kolory. Ubierając się w ciemne ubrania będziesz wyglądać szczuplej. Pewnie myślisz teraz o czarnym - owszem, wyszczupla, jednakże jest to kolor bardzo skrajny. Podkreśla jednocześnie konkury Twojej sylwetki - czy jest to aż takie świetne rozwiązanie? Polecałabym bardziej alternatywy np. bordowy, ciemnozielony lub granatowy. Nie są to kolory aż tak skrajne, jak czarny - spełnią swoje zadanie, a jednocześnie nie będą podkreślać tego, co nie trzeba.
4. Spodnie
Początkowo miałam nie pisać o spodniach, jednakże często spotykam kobiety, które nie dobierają ich odpowiednio do swojej sylwetki - wygląda to strasznie! Kobiety z kompleksami często sięgają po spodnie, bo uważają się za stare czy nieatrakcyjne. "By nosić sukienki, trzeba mieć fajną figurę" - tak właśnie sądzą kobiety. Cóż mogę rzec, jeżeli sądzicie, że każde spodnie są ok, to jesteście w błędzie. Najczęściej wymagają one poprawek krawieckich, by spełniały swoją rolę. Chodzi mi tutaj o sytuacje, kiedy sięga po nie kobieta z kilkoma centymetrami "zapasu". Spodnie powinny być dopasowane idealnie, szczególnie w najszerszym miejscu naszej sylwetki - nie mogą się tam opinać. To najważniejsza kwestia. Osobiście polecam spodnie z wysokim stanem, które świetnie modelują pośladki, a jednocześnie spłaszczają brzuch - zawsze miałam kompleksy na punkcie kilku milimetrów brzucha, które były widoczne wtedy, kiedy nie powinny. Spodnie z wysokim stanem doskonale ukrywają takie małe niedoskonałości.
5. Dekolt
Ważnym elementem stylizacji jest dekolt. Jeżeli nie wyglądasz szczupło, to być może sięgasz po bluzki z tradycyjnym, okrągłym dekoltem - warto się ich pozbyć. Dekolty w szpic będą najlepszą opcją dla Ciebie. Taki krój zdecydowanie wydłuża szyję - wyszczuplaniu służą przede wszystkim linie. Wyobraź sobie trójkąt czy prostokąt - sprawiają wrażenie "szczuplejszych" niż koło? Oczywiście, że tak. Z dekoltami czy z ubraniami w ogóle jest podobnie - wystarczy tylko umieć przełożyć tę przenośnię na stylizacje.
6. Bluzki
Podstawową rzeczą, od której powinnaś zacząć - jeżeli chodzi o bluzki - jest wpuszczanie ich w spodnie lub spódnice. Jeżeli chcesz "schudnąć" to jest to jedno z najlepszych rozwiązań. Po pierwsze - pozwoli Ci ono zachować proporcje tam, gdzie trzeba. Po drugie - skupia uwagę, więc analogicznie działa to na plus, bo skupia uwagę na talii, a talia jest najszczuplejszą częścią Ciebie, prawda?
7. Buty
Większość kobiet nie przestrzega tej zasady. Najchętniej sięgamy po czarne buty, bo teoretycznie pasują do wszystkiego. W praktyce jest nieco inaczej. Jeżeli chcesz wyglądać szczuplej, to sięgaj po buty w tym samym kolorze, co rajstopy np. cieliste baletki i cieliste rajstopy. Taki zabieg strasznie wyszczupla całą sylwetkę. Wierzcie lub nie, ale jak zrobicie sobie dwa dokładnie takie same zdjęcia w dobrze dobranych butach i odwrotnie, to zauważycie same - różnica jest niesamowita, a nogi są dłuższe. I to o wiele dłuższe. Warto sięgać również po obcasy - działają w ten sam sposób.
8. Mankiety
Mankiety warto podwijać. Moda to nie tylko fajne ubrania. Odpowiednia stylizacja to taka, która ma w sobie aspekt psychologiczny. To trochę jak iluzja - stwarza ona wrażenie, które w istocie jest jedynie wrażeniem i niczym więcej. Podwijając mankiety - jak w przypadku wciągania bluzek - skupiasz uwagę na nadgarstkach, czyli kolejnym punkcie Twojej sylwetki, który jest szczupły. Warto podwijać rękawy, serio.
9. Rozmiar
Co to za moda na zakładanie ubrań w za dużym rozmiarze? Naprawdę nie rozumiem - to karygodne. Większość kobiet wychodzi z założenia, że jak założą na siebie "plandekę", to zakryją wszystko to, co zwisa lub się wylewa. Prawda jest taka, że za duże ubrania niczego nie zakrywają - one jedynie potęgują wrażenie, że wyglądasz jak "babo-chłop". Raz na zawsze zapamiętaj - ubrania muszą być dopasowane. Rozmiar to coś, co nie powstało wcale bez powodu - jeżeli jakaś bluzka jest przeznaczona dla tęższych kobiet niż Ty, to nie bez powodu dla Ciebie przeznaczony jest mniejszy rozmiar. Chcesz wyglądać szczupło? Nie rób z siebie grubej.
10. Dodatki
Torebki, kapelusze, zegarki i biżuteria - wszystko to działa na Waszą korzyść. Istotną rzeczą jest dobieranie dodatków wedle swoich gabarytów, czyli - kolokwialnie - większe dla większych. Są kolejnym elementem, który świetnie skupia uwagę innych.
Podsumowanie
Możliwości masz mnóstwo - drobne mankamenty nie oznaczają wcale katastrofy. Zanim zaczniesz się odchudzać, pomyśl o tym, czy nie popełniasz błędu, jeżeli chodzi o dobór ubrań. Być może w rzeczywistości nie jest wcale tak źle i podstawowy problem tkwi w Twoich stylizacjach.
Poniżej załączam linki, które również powinny Cię zainteresować:
Super post!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Eva
Na pewno wykorzystam porady :)
OdpowiedzUsuń